^Back To Top

Jadwiga Oziewicz  ur. w 1923 w Rymszańcach,  zm. w 1999 w Koszalinie. Technik ekonomista 1938 r. Wilno.
Wysiedlenie Inowrocław / Urząd Skarbowy Szczecin / Izba Skarbowa Koszalin / Urząd Wojewódzki Koszalin.
Jadwiga + Stanisław Szulc r. ur. 1912 Sambor,  zm. 1996 w Koszalinie, tech. drogowy. Liceum Drogowe Lwów / niewola niemiecka. Urzędnik mgr geografii Urząd Wojewódzki Koszalin.
dzieci: 
Maria r. ur 1951 Koszalin zm. 1997 Koszalin nauczyciel, mgr matematyki

Ryszard r. ur. 1954 Koszalin mgr inż. elektroenergetyk Polit.Szczecińska  / Energa-Operator SA
żona Kinga z d. Kudelka / Wierzchowiecka r. ur. 1954 Poznań, technik protetyk Koszalin.
Jedno dziecko Agata ur.1988 Połczyn Zdrój studentka Politechniki Koszalińskiej.

 Przypisy:

Jadwiga z Rymszańc przyjechała do Inowrocławia w wieku 22 lat, w 1945 w wagonie towarowym razem z rodzicami oraz z bratem Franciszkiem z żoną Zofią i ich trójką dzieci. W czasie długiej podróży koleją pomagała opiekować się trójka bardzo małych dzieci swojego brata: Zbyszek 4 lata, Marian 2 lata, Basia 1 rok. Podróż pociągiem do kraju nie została jeszcze opisana. Nie wiem jak długo trwała.? Pociąg jechał m. in. przez Łódź?z długimi przerwami w podróży. Transporty wojskowe miały w tym czasie priorytet.

Wujek Franek przed wyjazdem z Wilna zdobył tzw. ?kozę? na której gotowano posiłki, wodę do picia, do mycia i do prania. Jadwiga w czasie postoju pociągu przynosiła wodę, prała pieluszki, gotowała posiłki, sprzątała. Była bardzo przydatna w czasie podróży. Proszę o uzupełnienie tej informacji, może z opowiadań wujka Franka i cioci Zosi. Wątpię aby 4 letni Zbyszek coś z tej podróży pamiętał ? Może coś z relacji rodziców ?

Z Inowrocławia razem z bratem Władkiem wyjechała do Szczecina. Pracowała w Urzędzie Skarbowym. Następnie przyjechała do Koszalina. Pracowała w Urzędzie Skarbowym i w Urzędzie Wojewódzkim. Dziadek Antoni był z wizyta u mamy w Koszalinie. Był na leczeniu w Koszalińskim szpitalu. Bardzo ciężko chory na nowotwór żołądka, bardzo słaby wrócił do Inowrocławia zmarł w 1946 r.

W Koszalinie panienka Jadwiga w poznała mojego ojca. W 1948 r. pobrali się i tak ja Ryszard przyszedłem na świat: mama z Wilna tata ze Lwowa i ja z Koszalina. Na tym terenie to dość typowe.

orn1